niedziela, 17 czerwca 2012

Rozdział. 6. :) "Przecież, do niczego nie doszło"

*Twoimi oczami..
-Louis .! Co Harry?- zapytałaś zdenerwowana i przstraszona. Zaschło Ci w gardle i sięgnęłaś po wodę, żeby się napić, zrobiłaś łyk, drugi..
-Harry miał wypadek,.!-usłyszałaś zdenerwowany i smutny głos Liama, w tym momencie twój trzeci łyczek wylądował na twarzy Mayi. Zaczęłaś się lekko dusić, więc Maya poklepała Cię po plecach i przejęła słuchawkę. -"Gdzie.? Aha. Jasne..Yhym. Ok. Zaraz będę."
-Jadę z tobą.!-powiedziałaś stanowczo koleżance jeszcze lekko się ksztusząc.
-Ale ty powinnaś odpoczywać.!-powiedziała z troską.
-Nic mi nie jest, ale jemu tak, ej weź się rusz.!-powiedziałaś i pobiegłaś w strone samochodu. Nie czułaś się najlepiej, jeszcze bolała cię głowa i byłaś słaba, ale chciałaś się z nim zobaczyć.


Kiedy dojechałyście do szpitala, okazało się, że to ten sam w którym ty przebywałaś. Zdziwiona weszłaś do budynku, a kiedy zobaczyłaś chłopców, razem z Mayką podbiegłaś do nich.
-Co z nim.?- Zapytałaś się zdyszana.
-Miał wy-ypadek..-powiedział oschle Louis.
-No tak, to już wiem, ale jak się czuję i jaka przyczyna hmm.?- zapytałaś niespuszczając oczu z chłopców.
-No bo, wieesz to trochę śmieszne..-powiedzieli chórkiem. Ty zrobiłaś facepalm.
-Ahaa..-powiedziałaś z miną WTF.
-No bo, kiedy jechał do naszego studia, noo, wiesz jak to Harry.. No to trochę tak no szybko...
-I mnie to dziwi- westchnęłaś-No i co dalej?
-Szedł sobie kotek, a za nim piesek, no i Harry kiedy zobaczył te maleństwa to chamował, i wpadł na przeciwległy pas, no i obraz się urwał.-opowiadał Zayn. Ty wiedziałaś, że nietylko o to chodziło, zadzwoniłaś wten wieczór do niego po kilku minutach, kiedy wyjechał i kiedy odebrał, słyszałaś jakby on nie był sam w aucie. Po chwili z pokoju, w którym urzędował Harold, wyszedł lekarz.
-Czy któreś z państwa chciałoby się widzieć z p. Styles.?-zapytał lekarz z miną "śmierci".
-Ja bym chciała,-odezwałaś się. To był ten sam lekarz, który się tobą opiekował, kiedy ty lerzałaś plackiem, A Loczek leżał na tym samym łóżku.
-"Jaki zbieg okoliczności" -pomyślałaś.
-A kim pani dla niego jest.?-zapytał lekarz.
-Yy..-jąkałaś się, bo sama nie wiedziałaś, ale napewno kimś ważnym.
-Emm.. dziewczyną.-palnęłaś z nadzieją, że może kiedyś...
-Dziewczyną?-krzyknął Lou z niedowieżaniem.
-Yhh. tak dziewczyną-powtórzyałaś bardziej stanowczo, niż poprzednio.
-W takim razie, proszę wejść.-Lekarz odsunął się i otworzył drzwi.


Weszłaś do sali, i usiadłaś obok jego łóżka. Kiedy cię zobaczył, uśmiechnął się, ale po chwili znikł. Wiedziałaś, że jest coś nie tak. Chciałaś prosto w oczy zapytać się śmiało, z kim był w aucie, ale nie chciałaś, żeby się denerwował, więc zaczełaś..
-Cześć-powiedziałaś nieśmiale.
- Cześć-powiedział tym ochrypłym i zabójczo-seksownym głosem.


-Co się stało?.-zapytałaś z troską.
-To skomplikowane.-wiedziałaś, że coś kręci. Poprostu nie wytrzymałaś.
-Harry.. Kiedy do ciebie dzwoniłam....-przedłużałaś.-Nie byłeś sam w aucie prawda.?-Harold, obrócił się w drugą stronę, niepatrząc się na ciebie. Wiedziałaś, że coś jest nietak.-Bo wiesz.. -zaczął, ty przyglądałaś się mu z zaciekawieniem.-"Wtedy kiedy wychodziłem, podeszła do mnie moja była ex.. i poprosiła czybym jej nie podwióżł, do domu, a że jestem jaki jestem, to ją zabrałem, kiedy już byliśmy w trasie, no a jechałem dość szybko.. to zobaczyłem piesia i kotka.. i chamowałem, ale onaa..
-Co ona, Harry?-powiedziałaś.. szkliły ci się oczy.
..O-o ona zaczęła.. całować mnie. Yyy.. ale przecież do niczego nie doszło.."
-Nie doszło? Czy .. czy ty wogóle wiesz co mówisz ?.. Wylądowałeś w szpitalu i całowałeś się ze swoią byłą dziewczyną..-miałaś łzy w oczach.
-Nie całowałem .. to znaczy.. ona zaczęła. (t.i) ja.. ja nie chciałem-krzyczał. Zaczęłaś głęboko oddychać, znowu robiło ci się słabo, ale miałaś już tego dość, chciałaś być silna. Loczek widząc, że coś się z tobą dzieje, złapał cię za rękę.
-Hej.. (t.i) co się dzieję?-powiedział troskliwie, chociaż widziałaś, że sprawia mu to ciężkość, bo sam jest słaby. Czułaś łzy spływające ci po policzku. "Dlaczego się tym przejmuję, przecież nie byłam jego dziewczyną, całowałam się z nim, ale przecież dla niego to nic takiego, wkońcu taka gwiazdka może mieć, każdą, a ja byłam tą kolejną naiwną." Wyrwałaś Harremu dłoń z jego dłoni i wybiegłaś z sali. Niall chciał za tobą pobiec, ale zatrzymał go Lou, on popchnął Maykę, a ona za tobą pobiegła.. Obydwie wybiegłyście ze szpitala..

*Oczami Harrego..
"Wiem, że ją zraniłem, ale musiałem jej to powiedzieć. Jestem debilem.. wiem to.. nie potrafiłbym jej spojrzeć w oczy, z tą myślą w głowie, co zrobiłem. Wiem co pomyślała. Chłopak, który może mieć każdą.. Ale tak nie jest, jak mam jej udowodnić, że nie jestem taki, że jestem inny.."-Zaczęły mu spływać łzy po policzku, słyszał głośny pisk w jego sali, podbiegające pielęgniarki i kilku wbiegających lekarzy..

***
Taki tam xD Znowu akcja zatrzymała się na Harrym xD .. Ma on jakiegoś pecha. :P Może to trochę dziwne, ale dziękuję za tyle komentarzy. :D W komentarzach piszcie swoje konta z tt (jak macie) ;P Wszystkie opinie itd. piszcie ok. ?! *___________* huehue.. jbc. wiem, że nie mam talentu do takiego tworzenia, ale jakoś jaram się takimi opowiadaniami . xD <3

10 komentarzy:

  1. booski ;d
    czekam na kolejnyy ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. nananana jest w koncu ♥.
    moj TT jak cos : Im_Monicaa
    A rozdzial swietny ! Dodawaj czesciej ♥.

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny blog. :* czekam na więcej. :D
    zapraszam do siebie http://your-voice-is-my-drug.blogspot.com
    mój twitter : @KPerkuszewska Pozdrawiam. <3.

    OdpowiedzUsuń
  4. fajny rozdział ;)i wcale nie jest tak, że nie masz talentu, całkiem fajnie piszesz ;) a jeżeli to lubisz, to dobrze, bo grunt to robić to, co sprawia przyjemność ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Boskooooo ! ♥♥♥
    Czekam na next'a ;***

    http://inlifethereisonlyonedirection.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. świetnie piszesz! :* czekam na następny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak to nie ... Masz talent :-)
    Jejuu.. Harold płacze :O.
    zapraszam do mnie.
    lovelly-stories

    OdpowiedzUsuń
  8. hej, zaczynam pisać opowiadanie, http://closedindreams.blogspot.com/ , byłoby mi miło gdybyś zajrzała i wyraziła swoją opinię na jego temat :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super piszesz , już nie moge sie doczekac kolejnego rozdziału . :)) .

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak to nie masz talentu , masz! <3
    Haha , piesek i kotek :D:D.
    czekam na następny. ;-*
    http://lovelly-stories.blogspot.com/
    tt : xmadelaainx

    OdpowiedzUsuń